poniedziałek, 14 listopada 2016

Dowcipy, humor na imprezy

1) Kopalnia. Do szatni wpada dyrektor:
- Kto wczoraj pił?! - pyta.
Grobowa cisza, w pewnej chwili Janek mówi:
- Ja piłem.
- To się zbieraj, idziemy na klina. A reszta do roboty!


2)  Katecheta sprawdza wiadomości dzieci przygotowujących się do Pierwszej Komunii Świętej. Jasiu pytany o 10 przykazań wymienia jedno:
- Nie pożądaj żadnej żony bliźniego swego.
- Pomyśl Jasiu, coś ci się pomyliło - mówi nauczyciel.
Jasiu mówi jeszcze raz:
- Nie pożądaj żadnej żony bliźniego swego nadaremnie.




3)  - Musisz mi dać połowę czekolady - stwierdza brat.

- Ale dlaczego? - protestuje młodsza siostra.
- Bo gdybym cię nie uderzył, to mama by ci jej nie kupiła.

4)   W barze:
- Chyba cię już gdzieś widziałam.
- Nie wiem, o czym ty mówisz.
- Nie śledzisz mnie, prawda?
- Jasne, że nie.
- Lepiej żeby tak było, mój chłopak będzie tu lada chwila.
- Nie sądzę, przecież rano żegnałaś go na lotnisku.


5)  Policjant do Jasia:
- Jasiu gdzie mieszkasz? 
- Z moimi rodzicami.
- A gdzie mieszkają twoi rodzice?
- W naszym domu.
- A gdzie leży wasz dom?
- Obok domu naszych sąsiadów.
- A gdzie jest dom waszych sąsiadów? 
- Nie uwierzy mi pan.
- Uwierzę. Powiedz...
- Obok naszego.


6)   Skąd informatyk bierze wodę?

Z e-KRANU.


4 komentarze:

  1. ile nici ma dentysta?
    Stomatologiczne

    Jak nazywa się foka bez oka?
    F

    Co chodzi na ścianie i szeleści?
    Mucha w płaszczu ortalionowym

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń